Aleksander Doba znalazł się w grupie 10 wyselekcjonowanych podróżników z całego świata, których dokonania w 2014 roku zdobyły szczególne uznanie jako niezwykły wyczyn eksploratorski. Zwycięzcę w tym plebiscycie wyłonią internauci, którzy od 6 listopada do 31 stycznia 2015 roku mogą każdego dnia oddać jeden głos na wybranego kandydata.
GŁOSOWAĆ MOŻNA TUTAJ. JEDEN GŁOS NA JEDEN DZIEŃ >>
Wyprawa Doby została już w tym roku nagrodzona - jako wyprawa roku 2014 - przez pasjonatów kajakarstwa skupionych wokół czasopisma Canoe&Kayak.
Przypomnijmy, że jest to już druga transatlantycka ekspedycja Olka. W trakcie pierwszej, zrealizowanej na przełomie 2010/2011 roku, kajakarz przepłynął ocean w jego najwęższym miejscu, pomiędzy wybrzeżem afrykańskim i południowoamerykańskim.
Poznaj historię Aleksandra Doby - jak z Polic wypłynął w świat >>
167 dni samotności
12 578 kilometrów - tyle liczyła trwająca 167 dni podróż Aleksandra Doby. 68-letni emerytowany inżynier mechanik z Polic wypłynął 5 października z Lizbony. Postanowił przepłynąć Ocean Atlantycki w najszerszym miejscu - wcześniej, na przełomie 2010 i 2011 dokonał tego w najwęższym fragmencie oceanu. Teraz celem było dopłynięcie na Florydę.
Po drodze miał wiele przygód - zepsuła mu się odsalarka do morskiej wody, na 47 dni stracił łączność ze światem, potem zepsuł mu się ster. Doba nie poddał się - po prowizorycznych naprawach skręcił w kierunku Bermudów, by przygotować kajak do dalszej drogi. Został świetnie przyjęty przez władze wyspy , które zorganizowały jego transport w miejsce, w którym musiał zboczyć z trasy.
W końcu, 18 kwietnia, dobił do wybrzeży USA. Od tamtego czasu opowiada po drugiej stronie oceanu o swoim wyczynie. Do Polski wraca za dwa tygodnie.
Wszystko o wyprawie Aleksandra Doby>>
Doba kontra The Swiss Machine
Oprócz Doby w stawce plebiscytu National Geographic znaleźli się:
- Ueli Steck , jeden z najlepszych alpinistów na świecie, znany ze swoich szybkich i samotnych wejść. Szwajcar został nominowany za pierwsze przejście południowej ściany Annapurny (8091 m.n.p.m.). Wspinał się sam.
Ueli Steck zdobył samotnie Annapurnę. ''Trudniejsze zadanie chyba mnie zabije'' >>
- Tommy Caldwell , jeden z najlepszych wspinaczy skałkowych na świecie. Nominowany za pierwszy trawers Fitz Roya (Patagonia),
- Liz Clark , żeglarka i surferka. Za samotny rejs (no prawie samotny, bo z kotką Amelią) dookoła świata na 13-metrowym jachcie i szukanie nowych miejsc do uprawiania surfingu,
- Wasfia Nazreen , alpinistka i aktywistka z Bangladeszu. Jako pierwszy wspinacz z Bangladeszu próbuje zdobyć Koronę Ziemi (najwyższe szczyty kontynentów) - pod koniec listopada ma zamiar wejść na ostatni z siedmiu wierzchołków, Puncak Jaya na Nowej Gwinei. Na każdy ze szczytów wchodzi ze składanym hula-hopem, który rozkłada na szczycie. Jak tłumaczy, robi to, bo w dzieciństwie zabraniano jej bawić się hula-hopem, który był uważany za "niemoralny dla dziewczyn",
- Erik Weihenmayer i Lonnie Bedwell , dwóch niewidomych kajakarzy. Nominowani za samodzielne spłynięcie Wielkim Kanionem,
- Matt Stoecker, Travis Rummel i Ben Knight , filmowcy. Nominowani za film o rzekach, które wracają do dawnego stanu po wyburzaniu tam,
- Will Gadd i Gavin McClurg, paralotniarze . Nominowani za trawers Ameryki Północnej - wybierali jej najdziksze miejsca,
- Kit DesLauriers, skialpinistka . Za ekstremalny zjazd z jednej z góry Alaski połączony z testem nowej metody pomiaru stanu cofania się lodowców,
- Lewis Pugh , pływa w ekstremalnych miejscach świata (pobliże bieguna północnego, Jezioro Pumuri leżące powyżej 5000 m.n.p.m.). Swoimi wyczynami chce zwrócić uwagę świata na problem degradacji środowiska.
Polub nas na facebooku. Będzie ciekawie >>
Śledź autora na twitterze @deszczep