W tym roku gości Krakowskiego Festiwalu Górskiego było jeszcze więcej niż przed rokiem, i z trudem mieścili się w hali sportowej Uniwersytetu Ekonomicznego. W ciągu dwóch i pól festiwalowych dni przez 9. KFG przewinęło się ponad 4 tys. osób, pokazując, że festiwal przestał już dawno być imprezą dla tak zwanego środowiska, a stał się wydarzeniem ściągającym całe rodziny. W tłumie można było bowiem spotkać m.in. Kingę Baranowską, Krzysztofa Wielickiego, Dariusza Załuskiego czy Wojciecha Kurtykę. Nawet zamienić z nimi słowo.
Gwiazdą piątkowego wieczoru był Włoch Simone Moro, jeden z najwybitniejszych obecnie wspinaczy na świecie. Pomimo trudów podróży, pełen entuzjazmu przez cały dzień opowiadał o swoich górskich dokonaniach, rozdawał autografy, udzielał wywiadów zdradzając, że o piątej rano, tuż przed wylotem z Bergamo zdążył jeszcze odbyć swój biegowy trening... półmaraton. Zapytany przez sport.pl skąd bierze dobre się jego dobre samopoczucie zażartował, że z kawy Illy.
Sobota upłynęła pod znakiem spotkań świata ludzi gór. O swoich wyczynach opowiadał Dani Andrada, jeden z najwybitniejszych wspinaczy naszego pokolenia. Artur Hajzer przedstawił zaś szczegóły tegorocznej, dramatycznej wyprawy na Makalu. Po zdobyciu szczytu przez członków ekspedycji odbywającej się w ramach programu "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015", rozpoczęła się wyczerpująca walka o powrót do bazy. O swoich tegorocznych osiągnięciach opowiedzieli również: Ola Dzik, w lipcu weszła na swój pierwszy ośmiotysięcznik - Gasherbrum II, a także Konrad Ociepka i Marcin Wszołek, Borysław Szybiński i Paweł Wojtas, Marcin Król i Andrzej Sokołowski.
O ekstremalnych doświadczeniach i poważnym wypadku opowiedział też, powracający do zdrowia Adam Pustelnik. Wspinacz pokonał w sierpniu drogę Orbayu na masywie Naranjo de Bunes, uznaną za jedną z najtrudniejszych dróg wielowyciągowych na świecie. Krótko potem odpadł od ściany, spadając 20 metrów zerwał hak i osadzone przeloty, i z impetem uderzył o skalne półki. Połamany trafił do szpitala. W sobotę dostał od organizatorów KFG tort z jedną świeczką, która symbolizować ma pierwszy sezon po tym wypadku - już na wiosnę Pustelnik chce wrócić do wspinania.
Kulminacją sobotnich wydarzeń 9. KFG było spotkanie z belgijskim trio - braćmi Nico i Olivier Favresse oraz Seana Villanueva. Młodzi, pełni energii i entuzjazmu wspinacze, swoim oryginalnym, wręcz kabaretowym występem, zupełnie zaskoczyli gości. Pełną dowcipu, blisko dwugodzinną relację z wyprawy na Grenlandię (gdzie na sześciu ścianach wyznaczyli aż dziewięć nowych dróg) przeplatali z grą na instrumentach oraz śpiewem. W ich repertuarze znalazł się nawet przebój Kazika "Mieszkam w Polsce", którym wywołali żywiołową reakcję publiczności, zaskarbiając sobie sympatię gości krakowskiego festiwalu.
W niedzielę mocnych sportowych wrażeń dostarczył finał Mistrzostw Polski w Boulderingu. Na drogach ułożonych przez Marcina Wszołka i Tomasza Dźwigonia wystąpiła cała polska czołówka boulderingowa. Tytułu z ubiegłego roku nie obroniła ani Agata Modrzejewska (KW Toruń) ani Aleksander Romanowski (KW Warszawa). Lepsi od nich okazali się tym razem Kinga Ociepka Grzeguska (KS Korona) oraz Andrzej Mecherzyński-Wiktor (Reni Sport Kraków).
Czego zabrakło? "Jedynki" nagrody za najwybitniejsze osiągnięcia górskie. Nie przyznano jej po raz pierwszy w 9 letniej historii krakowskiego festiwalu ponieważ jej kapituła, w atmosferze skandalu podała się w tym roku do dymisji. Żaden festiwal nie może jednak obejść się bez kontrowersji, więc nie zabrakło ich i tym razem.
- Zdecydowaliśmy się nie przyznawać nagród w kategorii Polskiego Konkursu Filmowego żadnemu z 9 zgłoszonych obrazów - powiedział chłodnym głosem Marcin Koszałka, jeden z siedmiu jurorów, wprawiając tym w konsternację całą widownię krakowskiego festiwalu. Wspólnie z Koszałką, w rolę posłańca złej nowiny wcielił się także Jerzy Surdel, reżyser filmowy i operator, który argumentował: - Dziś niemal każdy ma w swoim domu komputer i może zmontować film. Nie wystarczy jednak stale powielać tych samych schematów, a tak było tym razem. Zabrakło, ciekawych i oryginalnych obrazów dlatego zdecydowaliśmy się nie przyznawać nagród w kategorii Polskiego Konkursu Filmowego - argumentował Surdel. - To smutne - wtórował mu Koszałka. - Bo przeważnie nawet kiedy polska fabuła miała się nienajlepiej, nasz dokument był mocnym głosem - dodał.
Pocieszający może być jednak fakt, że przy wysokim poziomie Międzynarodowego Konkursu Filmowego wyróżniono polski dokument "na eksport" Marka Kłosowicza i Wojciecha Słoty "Sztuka Wolności" (film miał swoją premierę podczas tegorocznego KFG). Ten 70 minutowy dokument opowiada o fenomenie złotych lat polskiego himalaizmu, które przypadły na trudny dla naszego kraju okres PRL-u.
Drugie miejsce a zarazem Nagrodę Publiczności otrzymał film "Cold" Ansona Fogela opowiadający o zmaganiach Cory'ego Rechardsa, podczas pierwszego, zimowego wejścia na Gascherbrum II, w którym uczestniczył wraz z Simone Moro i Denisem Urubko. Cory jest zarazem pierwszym w historii Amerykaninem, który stanął na ośmiotysięczniku zimą. W Międzynarodowym Konkursie Filmowym o Grand Prix walczyło 13 produkcji, w tym 2 polskie. Otrzymał je film "Solitaire" Nicka Wagonnera, świetnie sfilmowany obraz snowboardzistów oddających się swojej pasji w najpiękniejszych rejonach świata.
Wyniki Mistrzostw Polski w Boulderingu
1. Kinga Ociepka Grzeguska - KS Korona
2. Agata Modrzejewska - KW Toruń
3. Sylwia Buczek MKS Tarnovia
1. Andrzej Mecherzyński Wiktor Reni Sport Kraków
2. Jakub Główka UK Warszawa
3. Aleksander Romanowski KW Warszawa