Gasherbrum I: Pogoda uniemożliwia drogę do trójki. Zespół w bazie

Polscy himalaiści Artur Hajzer, Adam Bielecki i Janusz Gołąb planowali ruszyć w stronę obozu III na ośmiotysięczniku Gasherbrum I. Niestety pogarszająca się pogoda uniemożliwiła wspinaczkę. Zespół zdecydował o odwrocie do bazy.

Dołącz do nas na Facebooku

Do dwójki Adam Bielecki, Ali Muhhamed i Shaheen Baigdotarli w środę 1 lutego.Natomiast Artur Hajzer i janusz Gołąb, którzy w tym samym czasie wyszli do obozu pierwszego, planowali pominąć dwójkę, by razem z Adamem ruszyć w drogę do obozu III. Pogarszające się warunki pogodowe spowodowały jednak, że himalaiści musięli zawrócić do bazy.

Zobacz film z przejścia przez icefall do obozu II

 

- Pierwszego lutego Adam, Ali i Shaheen założyli obóz II. Artur i Janusz byli jeden dzień za nimi. Na szczęście, droga do obozu II "puściła" bez większych trudności. Obóz II stanął na wysokości 6450 m n.p.m. na przełęczy Gasherbrum La. W podejściu na przełęcz, pomiędzy serakami jest parę emocjonujących szczelin oraz wymagających poręczowania lodowych ścianek. Jednakże po zaprawie w Icefallu poniżej obozu I nie robiły one na nikim większego wrażenia.

Zespół Adam, Ali, Shaheen był w obozie II już około 13.00. Następnie Adam zajął się rozbijaniem obozu II, a Ali i Shaheen zrobili rozpoznanie w kuluarze japońskim powyżej obozu II w kierunku obozu III. Ustalono, że stan starych lin poręczowych w kuluarze jest zadowalający, ponadto zdeponowano 200 m naszych lin na wysokości 6750 m.

Szybkie postępy otworzyły szansę założenia obozu III i spędzenia w nim nocy aklimatyzacyjnej. Dlatego Artur i Janusz 2 lutego wyszli w nocy z zamiarem pominięcia obozu II, dołączenia do Adama i wspinania się w trójkę do obozu III. Zgodnie z tym planem Ali i Shaheen rankiem 2 lutego rozstali się z Adamem i rozpoczęli zejście do bazy. W tym czasie z bazy nadchodziły niezmiennie komunikaty o pogarszającej się pogodzie. Janusz i Artutr o godzinie 09.00 rano osiągnęli obóz II mijając po drodze schodzących Alego i Shaheena.

W tym czasie warunki pogodowe panujące na wysokości obozu drugiego były już niestety złe, widoczność była słaba, ponadto wyraźnie było słychać silny wiatr wiejący powyżej. O godzinie 13.00 po kilkugodzinnym oczekiwaniu na poprawę pogody w obozie II podjęto decyzję o odwrocie - relacjonują himalaiści.

Relacje z zimowej wyprawy Polaków na Gasherbrum I znajdziesz

TUTAJ.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.