Polska zimowa wyprawa na Broad Peak - północny Pakistan sparaliżowany falą mrozów

Uczestnicy wyprawy mają nadzieję dotrzeć do Skardu 15 stycznia. Poinformujemy bez zwłoki jak tylko to się uda. Tymczasem media donoszą o dramatycznej sytuacji w północnym Pakistanie - czytamy na profilu Polskiego Himalaizmu Zimowego na facebooku. Polska wyprawa zmierza pod Broad Peak, aby po raz pierwszy zdobyć ten szczyt zimą.

Informacja pochodzi z facebooka PHZ:

Północne rejony Pakistanu zostały sparaliżowane silnym atakiem zimy - przede wszystkim mrozów. W Skardu, które leży na wysokości zaledwie 2200 metrów temperatura spadła do minus 27 stopni Celsjusza.

Dla lokalnej ludności to prawdziwy szok. Domy w tym rejonie nie są ogrzewane, w sieci wodociągowej zamarzła woda, ruch na ulicach i trasach przelotowych zamarł. Jezdnie pokryte są warstwą lodu a w tym kraju nie ma zwyczaju używania opon zimowych. Nie odpalają silniki diesla.

Drogi są zablokowane. Ludzie unieruchomieni są w swoich domach. Wszystko spowija gęsta mgła. Duża wilgotność potęguje wrażenie zimna. Lokalne media opisują sytuację jako dramatyczną. Nieprzejezdna jest droga Skardu - Gilgit. Tak niskie temperatury w tych miastach nie były notowane od kilkunastu lat. Ceny drewna opałowego i nafty znacząco wzrosły. 6 osób zamarzło na śmierć.

Polska wyprawa na Broad Peak

Ekspedycja w składzie: Krzysztof Wielicki (kierownik wyprawy), Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Tomasz Kowalski i Artur Małek ruszyła do Karakorum, by wejść na niezdobyty zimą szczyt Broad Peak'u.

Ostatnio Polacy próbowali zdobyć Broad Peak w 2011 roku, jednak kierowana przez Artura Hajzera ekspedycja musiała zawrócić z powodu dramatycznej prognozy pogody.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.