Koreańczyk pobił rekord Jerzego Kukuczki

7 lat, 10 miesięcy i sześć dni. Tyle zajęło koreańskiemu wspinaczowi Kim Chang-Ho zdobycie Korony Himalajów i Karakorum, Wcześniej rekord należał do Jerzego Kukuczki, który na wszystkie 14 ośmiotysięczników wszedł w 7 lat, 11 miesięcy i 14 dni.

Kim Chang-Ho szczyt Everestu zdobył 20 maja. Został pierwszym wspinaczem z Korei Południowej, który zgromadził wszystkie ośmiotysięczniki bez dodatkowego tlenu.

Wcześniej rekord należał do Jerzego Kukuczki. Polak zdobył Koronę Himalajów i Karakorum jako drugi człowiek na świecie. Legendarny jest jego ''wyścig'' z Reinholdem Messnerem. Kukuczka zdobył wszystkie 14 ośmiotysięczników w latach 1979-1987. Na 10 z nich wszedł nowymi drogami, 7 w stylu alpejskim, 4 po raz pierwszy zimą, 1 szczyt samotnie.

Messnerowi sięgnięcie po Koronę Himalajów i Karakorum zajęło 16 lat i cztery miesiące. Jako pierwszy szczyt zdobył w 1970 roku Nangę Parbat. Ostatnie było Lhotse - w 1986 roku. To tam, na południowej ścianie góry, trzy lata później zginął Kukuczka.

Poniżej fragment rozmowy Reinholda Messnera z dziennikarką National Geographic Traveler Julią Lachowicz. Cały wywiad tutaj >>

Jak finansował pan ekspedycje?

Znajdowałem prywatnych sponsorów. Zresztą moje wszystkie wyprawy składające się na Koronę Himalajów kosztowały tyle co jedna tradycyjna ekspedycja, w stylu oblężenia.

Czyli jakim?

Z szerpami, butlami, całym osprzętem, kilkudziesięcioosobowym składem. Na moich wyprawach było kilka osób, minimum sprzętu. Swoją drogą też polskie ekspedycje, wbrew powszechnemu przekonaniu, miały więcej pieniędzy niż ja.

Mimo to wyścig o Koronę Himalajów Kukuczka-Messner wygrał Pan.

Żadnego wyścigu nie było, to był wymysł mediów. On w ogóle nie miał racji bytu, bo Kukuczka był bez szans.

Był jednym z najlepszych himalaistów tamtych czasów.

Z tym się zgadzam całkowicie. Ale ja drogę do 14 ośmiotysięczników zacząłem 9 lat wcześniej.

W połowie 1985 r. różnica ta nie była już taka wielka. Było tylko 11:9 dla Pana.

Ja się z nikim nie ścigałem, a alpinizm to nie sport. Kukuczka mógłby jako pierwszy zdobyć Koronę Himalajów, tylko gdybym zginął lub gdyby coś mi się stało.

dsz

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.