Artur Hajzer i Robert Szymczak wyszli o godz. 23 we wtorek i po sześciu godzinach walki wycofali się z powodu wychłodzenia i zmęczenia.
Wiatr, zimno - minus 45 stopni - i biwaki w zniszczonych namiotach mocno nadwątliły siły zespołu.
Krzysztof Starek i Ali Sadpara wycofali się do bazy z powodu uporczywego kaszlu Starka, i odmrożeń Sadpary.
Przypomnijmy. Z inicjatywy Artura Hajzera powstał program "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015" wspierany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, PZA, Fundację im. Jerzego Kukuczki i HiMountain. Przewiduje on zdobycie niezdobytych zimą pięć ośmitysięczników.
- Zamierzamy na przełomie każdego roku stanąć na wierzchołku jednego ośmiotysięcznika. Zaczynamy od Broad Peak. Potem będzie chyba K2. Myślę, że ta Góra Gór poczeka na nas i w końcu będzie polskim łupem, chociaż nie ukrywam, że w najbliższych sezonach inni będą deptać nam po piętach. Zimowe ekspedycje planują zorganizować m.in: Rosjanie, Włosi, Austriacy, Kazachowie, Kanadyjczycy - przekonywał szef Polskiego Związku Alpinizmu Janusz Omyszkiewicz.
Wiadomo już, że zdobycie jednego z ośmiotysięczników nie będzie dane Polakom. 2 lutego 2011 Włochowi Simone Moro, Kazachowi Denisowi Urubce i Kanadyjczykowi Cory'emu Richardsowi udało się zdobyć Gesherbrum II.