Broad Peak: trwa atak, nadchodzi załamanie

Trwa atak na szczyt Broad Peak przez zespół w składzie : Marcin Kaczkan, Krzysztof Starek, Robert Szymczak, Ali Sadpara. Cała grupa szturmowa odpoczywa, zbiera siły do ataku w obozie III, który znajduje się na wysokości 7200 m.

Rozstawiono przyniesione dwa nowe namioty - warunki do odpoczynku są dobre. Robert i Krzysztof czują jeszcze skutki ostatniego szturmu - byli dzisiaj trochę wolniejsi niż zwykle. Czarnym koniem ciągnącym stawkę jest Marcin Kaczkan, który w ostatnim ataku nie brał udziału.

W obozie III wiatr odzywa się od czasu do czasu i nie jest niepokojący. Na szczycie wieje teraz 60 km/h. Siła wiatru jednak rośnie. Wieje z kierunku północno-zachodniego (w lewe ramie fotografującego). Nad kopułą szczytową utworzyła się chmura typu lenticular (zobacz na zdjęciu), co świadczy o bardzo mocnym wietrze i zderzających się silnych prądach na wysokości 8000 m.

Jest słonecznie, ale niebo pokryte jest cirrusami, co świadczy o zbliżającym się załamaniu pogody, które może nastąpić w ciągu 24 do 48 godzin.

Nasi szturmowcy chcą wyjść z obozu III w kierunku szczytu dziś w nocy. Jest o 10 stopni cieplej niż podczas ostatniego ataku (teraz na 7000 m minus 30 stopni) więc może też wyjdą ok. północy 15 marca lub najpóźniej o 2 w nocy 16 marca.

Mamy dwie prognozy: jedna mówi, że rankiem wiatr osłabnie, a druga, że jego siła znacznie wzrośnie. Trzeba będzie to sprawdzić na własnej skórze. Tak więc na dwoje babka wróżyła.

Z bazy relacjonuje Artur Hajzer

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.