Kinga Baranowska na Makalu: aklimatyzacja w Dolinie Khumbu

Po kilku dniach spędzonych w stolicy Nepalu - Kathmandu, Kinga Baranowska rozpoczęła górską część wyprawy na Makalu. Najbliższe dni Kinga spędzi w Dolinie Khumbu: chce się poddać stopniowej, choć szybkiej aklimatyzacji. Formalności w Kathmandu przebiegły sprawnie.

- Aklimatyzuję się właśnie w Dolinie Khumbu pod Mount Everestem. Spędzę tu jeszcze kilka dni, bo chcę się przespać na wysokości sześć tysięcy metrów zanim pojawię się pod Makalu. Na razie wszystko przebiega dość sprawnie i mam nadzieję, że tak zostanie - opowiada Kinga.

W miejscowości Khumjung Kinga wraz ze swoim partnerem wspinaczkowym Fabrizio Zangrilli uczestniczyli w tradycyjnej modlitwie tybetańskiej - Puja. - Piętnastu mnichów dęło w rogi, grało na bębenkach i śpiewało. Ta krótka, półgodzinna ceremonia to wspaniałe doznanie, pozwalające na koncentrację na pomyślnym przebiegu naszej wyprawy na Makalu, niezależnie od przekonań religijnych - relacjonuje Kinga.

Makalu (8463 m n.p.m.) to piąty co do wysokości szczyt świata, położony w Himalajach Wysokich. Wznosi się w odległym, trudno dostępnym rejonie Nepalu, na granicy Chin i Nepalu, 20 km od Everestu. Makalu zaliczane jest do tzw. wysokich ośmiotysięczników i jest silnie zlodowacone - granica wiecznego śniegu znajduje się na ok. 5700 m.

Sponsorzy wyprawy Kingi BaranowskiejSponsorzy wyprawy Kingi Baranowskiej 

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.