Mark Webber, kierowca F1 z zespołu Red Bull Racing, by posmakować spadochroniarstwa udał się do tunelu aerodynamicznego w Montrealu. Tam, pod okiem doświadczonego skoczka Jona DeVore, mógł poczuć jak to jest unosić się w powietrzu. Za lekcję odwdzięczył się DeVore'owi jazdą Infiniti G37S.
Mark Webber, kierowca F1 próbuje swoich sił w skydivingu Fot.: Infiniti Performence Team
Ich współpracę zwieńczył skok z helikoptera wykonany przez Jona DeVore'a z wysokości równej długości toru, po którym Mark Webber, za kierownicą Infiniti G Coupe, wykonywał okrążenie z prędkością dochodzącą do 160 km/h.
- To druga akcja inspirowana przez Infinity, w której zawodowcy wymieniają się doświadczeniem. W pierwszej Sebastian Vettel wystąpił w filmie kung-fu u boku mistrzyni sztuk walki i aktorki Celiny Jade - mówi Red Bull Team.
Mark Webber i Jon DeVore Fot.: Infiniti Performence Team
- Próbowałem wielu sportów ekstremalnych, ale umiejętności jakich wymaga skydiving są o niebo wyższe. Jon był świetnym nauczycielem i okazał się być niezłym kierowcą - powiedział po wszystkim Mark.
Więcej informacji można znaleźć na oficjalnej stronie Infinity Performence Team.