Kierowca F1 skydiverem. Wyścig samochód vs spadochron

Mark Webber, kierowca Formuły 1, po zwycięstwie w tegorocznym Grand Prix Monako, postanowił spróbować swoich sił w skydivingu! Lekcji udzielił mu Jon DeVore, meneger Red Bull Air Force, a ich współpracę zakończył wyścig samochód vs spadochron. Zobacz kto zwyciężył.

Dołącz do nas na Facebooku

Mark Webber, kierowca F1 z zespołu Red Bull Racing, by posmakować spadochroniarstwa udał się do tunelu aerodynamicznego w Montrealu. Tam, pod okiem doświadczonego skoczka Jona DeVore, mógł poczuć jak to jest unosić się w powietrzu. Za lekcję odwdzięczył się DeVore'owi jazdą Infiniti G37S.

Mark Webber, kierowca F1 próbuje swoich sił w skydivinguMark Webber, kierowca F1 próbuje swoich sił w skydivingu Fot.: Infiniti Performence Team

Ich współpracę zwieńczył skok z helikoptera wykonany przez Jona DeVore'a z wysokości równej długości toru, po którym Mark Webber, za kierownicą Infiniti G Coupe, wykonywał okrążenie z prędkością dochodzącą do 160 km/h.

- To druga akcja inspirowana przez Infinity, w której zawodowcy wymieniają się doświadczeniem. W pierwszej Sebastian Vettel wystąpił w filmie kung-fu u boku mistrzyni sztuk walki i aktorki Celiny Jade - mówi Red Bull Team.

Mark Webber i Jon DeVoreMark Webber i Jon DeVore Fot.: Infiniti Performence Team

- Próbowałem wielu sportów ekstremalnych, ale umiejętności jakich wymaga skydiving są o niebo wyższe. Jon był świetnym nauczycielem i okazał się być niezłym kierowcą - powiedział po wszystkim Mark.

Więcej informacji można znaleźć na oficjalnej stronie Infinity Performence Team.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.