Nadaję ci imię Kapitan Borchardt. Najstarszy żaglowiec pod polską banderą

Nadaję ci imię "Kapitan Borchardt" - te słowa wypowiedziała matka chrzestna, kapitan żeglugi wielkiej Anna Wypych-Namiotko rozbijając, jak nakazuje ceremoniał morski, butelkę szampana o burtę żaglowca. Ten trzymasztowy szkuner gaflowy to nowa jednostka flagowa Gdańska.

"Kapitan Borchardt" to nowy, a jednocześnie najstarszy żaglowiec pływający pod polską banderą. Jednostka została wybudowana w Holandii w 1918 roku, jako oceaniczny statek towarowy. Wówczas w Polsce, po odzyskaniu dostępu do morza po 123 latach zaborów, rozpoczęły się prace nad odbudową floty morskiej. Powstała również pierwsza szkoła morska w Tczewie, w której kształcił się m.in. Karol Olgierd Borchardt, późniejszy kapitan żeglugi wielkiej i popularyzator żeglarstwa. Dla uhonorowania jego postaci postanowiono ochrzcić żaglowiec imieniem "Kapitan Borchardt".

Szkuner wcześniej pływał m.in. jako "Nora", "Harlingen", "Moewe", "Vadder", "Gerrit", "In Spe", "Utskar" czy ostatnio dla Szkoły Morskiej w Sztokholmie jako "Najaden". Od szwedzkiego armatora zakupiony został 30 sierpnia br.

Odtąd "Kapitan Borchardt" będzie promował Gdańsk podczas międzynarodowych i gdańskich imprez żeglarskich. Żaglowiec będzie także służył edukacji morskiej poprzez rejsy dla dzieci i młodzieży z gdańskich szkół. Jednostką dowodzi Magdalena Noworolska, jedyna w Polsce kobieta-kapitan, która prowadzi żaglowce.

Oficjalna ceremonia chrztu "Kapitana Borchardta" odbyła się w sobotę 8 października w Gdańsku nad Motławą, przy nabrzeżu Targu Rybnego. Była to pierwsza od ponad 20 lat ceremonia chrztu polskiego żaglowca.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.